.jpg)
Pięciodniowa wycieczka uczniów naszej szkoły odbyła się w dn. 20 – 24 maja 2019 r. Tegoroczny wyjazd skupił się na trasie Wrocław – Śnieżka – Praga – Aderspah – Zamek Książ w Wałbrzychu.
W poniedziałek, 20 maja 2019 r. grupa 33 uczniów o godz. 6.00 rano wyjechała wraz z opiekunami w podróż.
Po kilkugodzinnym czasie jazdy autobusem wycieczkowicze dojechali do Wrocławia. Celem było zwiedzenie Ogrodu Zoologicznego oraz Afrykarium i Oceanarium. Pogoda dopisała, więc uczniowie z przyjemnością spacerowali i obserwowali zwierzęta. Oceanarium wywarło na nich ogromne wrażenie, z wielkim zainteresowaniem oglądali morskie stworzenia w tunelu wodnym. Pobyt w Ogrodzie Zoologicznym dostarczył wielu nowych wrażeń i radości, był wspaniałą lekcją przyrody przeżytą w ciekawym i atrakcyjnym miejscu.
Późnym popołudniem wszyscy bezpiecznie dotarli do punktu noclegowego, pensjonatu „Marcus” w Przesiecie. Tam zmęczeni podróżą uczniowie zjedli smaczny posiłek i zakwaterowali się w pokojach.
Celem drugiego dnia wyprawy był najbardziej charakterystyczny punkt Karkonoszy i jednocześnie najwyższy szczyt tych wspaniałych gór – Śnieżka. Każdego roku odwiedzana przez tłumy turystów, zarówno latem, jak i zimą. Jest także częstym celem wypraw fotografów, pragnących uchwycić ze szczytu wspaniałe krajobrazy oraz wschód słońca.
Wycieczkę wszyscy rozpoczęli od spotkania z panią Anią – przewodnikiem górskim. Następnie w dobrych humorach i ciekawi nowych wrażeń uczniowie wraz z opiekunami wyruszyli piechotą z parkingu znajdującego się przy ulicy Przewodników Górskich w Karpaczu. Stąd przeszli szlakiem zielonym, który doprowadził do Kościoła Wang. Ta wyjątkowa budowla powstała bez użycia metalowych gwoździ i przypłynęła do Polski aż z Norwegii. Wszystkie elementy zostały połączone za pomocą złączy ciesielskich. Po wysłuchaniu historii świątyni wycieczkowicze kontynuowali dalej marsz. Szeroka, brukowana droga łagodnie zaczęła piąć się pod górę. Po dwukilometrowym spacerze wszyscy dotarli do rozdroża na Polanie, gdzie mogli odpocząć. Po krótkiej regeneracji sił piesza wycieczka ruszyła dalej niebieskim szlakiem, mijając po drodze pięknie usytuowany Domek Myśliwski. Trochę ukryty w lesie, wyglądał wspaniale na tle skalnych zboczy. Trasa prowadziła aż do schroniska Samotnia, przy której wszyscy zatrzymali się i nacieszyli oczy malowniczym widokiem Małego Stawu oraz urwistych ścian Kotła Małego Stawu. Wspaniałym widokiem były piękne góry, na których jeszcze dostrzec można było bielusieńki śnieg.
Dalej szlak zrobił się nieco bardziej stromy. Po kilkunastu minutach zwiedzający dotarli do kolejnego schroniska – Strzechy Akademickiej. Stąd rozpościerał się piękny pejzaż. Po krótkim odpoczynku wszyscy kontynuowali wędrówkę niebieskim szlakiem, który łagodnie piął się w górę. Trasa ta w pewnym momencie połączyła się z czerwonym szlakiem, zwanym Drogą Przyjaźni Polsko-Czeskiej, prowadzącym od Hali Szrenickiej aż do Przełęczy Okraj. Po około 1,5h drodze i pokonaniu 4 kilometrów nieco już zmęczeni uczniowie dotarli do kolejnego przystanku – Domu Śląskiego położonego na Rozdrożu pod Śnieżką. Tu przez chwilę wszyscy przystanęli i odpoczęli. Atakując szczyt uczniowie udali się na Śnieżkę czarnym szlakiem (najtrudniejszym), zwanym Zakosami liczącym 800 metrów. Był to najtrudniejszy odcinek trasy, bardzo wyczerpujący i wymagający nie lada sprawności fizycznej.
Cała trasa w jedną stronę miała długość 9,5 km. Suma przewyższeń do pokonania wynosiła 823 m. w górę oraz 103 m. w dół. Po ciężkich trudach i ogromnym zmęczeniu na wszystkich czekała wspaniała nagroda – szczyt Śnieżki ze stacje meteorologiczną, z której rozpościerał się przepiękny widok na Kotlinę Jeleniogórską. Zachwycające krajobrazy były adekwatną nagrodą do włożonego wysiłku, by osiągnąć cel i zdobyć szczyt. Trasa powrotna przebiegła bezpiecznie. Wszyscy zmęczeni wrócili do pensjonatu.
Trzeciego dnia wycieczki uczniowie zwiedzali Pragę. Wraz z panią Anią – przewodniczką wszyscy wyruszyli autokarem, by poznać stolicę Czech. Zwiedzanie rozpoczęło się od Zamku na Hradczanach. Zamek ten jest największą tego typu budowlą świata, gdzie rezyduje od 1918 roku prezydent Republiki Czeskiej. W obrębie całego wzgórza znajduje się też podgrodzie, mury obronne, dziedzińce, Katedra Św. Wita czy słynna Złota Uliczka. To właściwie kompleks budynków, niż jeden budynek. Co godzinę przed wejściem odbywa się zmiana warty, najbardziej uroczysta w samo południe.
Ogromne wrażenie na zwiedzających wywarła Katedra Świętego Wita - siedziba arcybiskupów praskich i prymasa czeskiego, główny kościół Pragi. Usytuowany jest na wzgórzu zamkowym Hradczany, jest trzecim kościołem na tym miejscu, stanowi dominantę historycznej i obecnej panoramy stolicy Czech. Budowana w kilku fazach, w latach 1344–1385 (część wschodnia wraz z elewacją południową), w latach 1870-1929 dokończono całość. Wewnątrz zwiedzający mogli zobaczyć cenne dzieła sztuki, rzeźby i malarstwa od XIV do XX w. w tym dzieła Petera Parlera i jego warsztatu (nagrobki Przemyślidów, popiersia czeskich osobistości na tryforium), fragmenty oryginalnych gotyckich fresków. Sanktuarium świętych patronów czeskich (Wita, Wacława, Wojciecha, Zygmunta oraz Jana Nepomucena). Jest historycznym kościołem grzebalnym i koronacyjnym królów czeskich, ponad tzw. Złotą Bramą (ozdobioną mozaiką ze sceną Sądu Ostatecznego z XIV w.) przechowywane są insygnia koronacyjne królów czeskich, w tym korona św. Wacława.
Uczniowie zobaczyli także Ogród Waldsteina, znajdujący się na Małej Stranie, jego znaczną część zajmuje okazały pałac – dziś siedziba senatu. Ogród jest utrzymany w stylu francuskim, a największą chyba atrakcją jest sztucznie stworzona grota z malowniczymi stalaktytami i stalagmitami. Największe wrażenie na zwiedzających wywarł Most Karola na rzece Wełtawie i Trakt Królewski. Most pochodzi z XIV wieku, strzeżony jest wzdłuż przez kilkanaście gotyckich figur świętych (najstarsza jest Św. Jana Nepomucena z 1683 roku), a u nasady z dwóch stron przez gotyckie wieże, dawniej fragmenty miejskich fortyfikacji – Staromestska mostecka vez ma dodatkowo na szczycie punkt widokowy.
Nietypowym miejscem, które zwiedzili wycieczkowicze był przesmyk przy Gospodzie Host, ni to uliczka ni wąski chodnik o szerokości zaledwie metra i długości stu. Dalej wszyscy przeszli nim na skraj dzielnicy z pięknym widokiem na Pragę i Wzgórze Petrin. Po trzygodzinnym spacerze wszyscy mogli zakupić pamiątki na straganach, płacąc czeską walutą – koronami.
Trzeci dzień uczniowie spędzili również w Czechach, mianowicie w Skalnym Mieście. Skalne Miasto (Adršpašskoteplické skály lub Adršpašsko-teplické skály) to fantastyczny kamienny labirynt wyrzeźbiony siłami natury. Nasi uczniowie przeszli po wyznaczonych szlakach i napawali się widokiem niezwykłych ostańców wznoszących się ku niebu i pokrytych lasem.
To najsłynniejsza i najczęściej odwiedzana przez turystów część Skalnego Miasta. Wejście do niej znajduje się obok stacji kolejowej Adršpach. Zaraz na początku szlaku wszyscy zatrzymali się przed pięknym jeziorkiem - to teren dawnej kopalni piasku. Dalej zeszli na szlak okrążający wodny akwen i zobaczyli najsłynniejsze formacje skalne: Głowa Cukru, Wielbłąd czy Orle Gniazdo. Przed Głową Cukru szlak rozwidlał się i dał możliwość obejrzenia Wielkiej Panoramy, czyli najsłynniejszego punktu widokowego na Skalne Miasto. Skalne Miasto zachwyciło wszystkich.
Po powrocie do hotelu uczniowie jeszcze mieli czas na zabawy w sali gier, mogli uczestniczyć w integracyjnej dyskotece oraz poszaleć na placu zabaw. Każdego dnia w stołówce hotelowej na uczniów czekały przepyszne posiłki: śniadania i obiado-kolacje. Różnorodny zestaw dań dodawał energii na cały dzień. Nikt nie wstał od stołu głodny.
Ostatni dzień wycieczki powitał wszystkich uśmiechniętym słońcem. Po śniadaniu, już spakowani uczniowie wyruszyli w drogę powrotną. Ostatnim etapem wycieczki było zwiedzanie zamku Książ w Wałbrzychu.
Zamkowa przewodnik opowiedziała zwiedzającym różne ciekawostki, na przykład: historię zamku, kto w nim kiedyś mieszkał, jak wyglądało dawniej życie, co znajdowało się w poszczególnych komnatach, kim była księżna Daisy. Po obejrzeniu pięknych barokowych wnętrz wszyscy zeszli do podziemi i tam zapoznali się z historią zamku z czasów II wojny światowej, a następnie wyszli na spacer wśród przepięknych ogrodów. Na koniec wizyty w zamku można było zakupić drobne pamiątki w sklepiku.
To co dobre szybko się kończy. Przed godziną 21.00 na uczniów czekali już stęsknieni rodzice. Wszyscy bezpiecznie wrócili do swoich domów. Czas spędzony poza domowym zaciszem wzmocnił więź pomiędzy uczniami, niektórych nauczył samodzielności oraz samodyscypliny. Na pewno wszyscy na długo zapamiętają te wyjątkowe dni.
Nie można w tym miejscu zapomnieć o panu Marcinie Linowskim – kierowcy autobusu, który przez te wszystkie dni czuwał nad bezpieczną podróżą wycieczkowiczów. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy.
